W jaki sposób Kraków dba o pszczoły?
Naukowcy twierdzą, że gdyby na świecie zabrakło pszczół, ludzkości pozostałyby nie więcej, jak 10 lat życia. Dlatego o te pożyteczne owady należy dbać. Jak robi to Kraków?
Wpływ pszczół na gospodarkę żywnościową
Na początek pozwólcie, że przytoczę kilka statystyk.
Zgodnie z danymi dostarczonymi przez Organizację ds. Wyżywienia i Rolnictwa działającą przy ONZ, za 90% żywności na świecie odpowiada ok. 100 gatunków roślin uprawnych. Spośród nich, aż 71% to rośliny zapylane przez pszczoły, co oznacza, że potrzebują one owadów do prawidłowego rozwoju.
Gdyby nagle te pożyteczne insekty zniknęły z powierzchni ziemi, mielibyśmy nie lada problem. Pozostałe rośliny jadalne nie byłyby w stanie sprostać zapotrzebowaniom ludzkości, co doprowadziłoby do poważnej katastrofy ekologicznej.
Co szkodzi owadom zapylającym?
Pszczoły to najpopularniejsze owady należące do tzw. zapylaczy. Nie są jednak jedyne. Do tej grupy zaliczamy również m.in. trzmiele, niektóre gatunki motyli, chrząszczy i muchówek. Wszystkie one w obecnej sytuacji klimatycznej narażone są na cały szereg niebezpieczeństw. Często na tyle poważnych, że ich skutkiem jest wymieranie całych populacji owadów. Do najczęstszych zagrożeń zalicza się zmiany klimatyczne spowodowane zanieczyszczeniem środowiska, rozrastające się masowe rolnictwo (w tym uprawy monokulturowe – polegające na obsadzaniu ogromnych połaci terenu jednym typem roślin) oraz chemikalia stosowane w uprawach.
Jaki efekt przynoszą powyższe zagrożenia? Przykładowo w badaniach przeprowadzonych w Niemczech odkryto, że w ciągu niespełna 30 lat liczebność owadów zapylających zmniejszyła się aż o 75%! Zapylacze powinny zostać zatem objęte specjalną ochroną już dzisiaj.
Kraków i pszczoły – w jaki sposób miasto chroni te pożyteczne owady?
Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie zdaje się być świadomym zagrożeń, jakie niesie ze sobą dalsze wymieranie owadów zapylających. W związku z tym postanowił podjąć działania mające na celu poprawę jakości życia pszczół i podobnych im owadów w mieście. Miasto podejmuje niezbędne kroki do ratowania zapylaczy na trzech płaszczyznach.
Po pierwsze, poszerza wiedzę na temat spadku liczebności owadów zapylających poprzez współpracę z naukowcami oraz wsparcie badań naukowych prowadzonych pod tym kątem.
Po drugie, zwiększa świadomość ekologiczną mieszkańców naszego miasta, m.in. poprzez organizację akcji promocyjnych i warsztatów ekologicznych (Pikniki Krakowskie, Święto Rodziny, Dni Ziemi), tworzenie ścieżek edukacyjnych, czy też wsparcie przedsięwzięć oddolnych, np. tych zgłaszanych do Budżetu Obywatelskiego.
Trzecią płaszczyzną, na jakiej działa miasto jest ograniczanie czynników stanowiących zagrożenie dla zapylaczy. Odbywa się to np. poprzez:
- zachowywanie naturalnych siedlisk owadów (działania w ramach programu Natura 2000),
- wprowadzenie zakazu stosowania środków ochrony roślin w zieleni miejskiej,
- akcje nasadzeniowe roślinności przyjaznej owadom zapylającym, m.in. łąk kwietnych,
- ograniczenie koszenia terenów zielonych w czasie okresów pylenia roślin,
- budowanie domków dla owadów zlokalizowanych w różnych częściach miasta.
W ramach walki o lepszą przyszłość dla pszczół i innych owadów zapylających, Urząd Miasta Krakowa powołał również do życia specjalny projekt „Pasieka Kraków”. Zgodnie z jego założeniami, na dachach budynków gminnych (lub dachach udostępnionych gminie Kraków) powstają pasieki, nad którymi pieczę trzyma Zrzeszenie Pszczelarzy Krakowskich.
Efektem tych działań jest wzrost populacji pszczół, a także (jako dodatkowy bonus) – miejski miód, który stanowi niezwykle oryginalny element promocji miasta.
Jak możemy włączyć się w ochronę pszczół w Krakowie?
Nie trzeba pracować w Zarządzie Zieleni Miejskiej, ani tym bardziej Urzędzie Miasta, aby móc realnie pomóc pszczołom w ich niezwykle trudnym, pracowitym życiu. Liczne akcje informacyjne zachęcają mieszkańców Krakowa do samodzielnych działań, dzięki którym owady zapylające zyskają dostęp do kolejnych źródeł pokarmu.
Możemy zrobić to m.in. poprzez hodowanie na naszych balkonach lub w ogrodach roślin miododajnych (w tej roli sprawdzają się m.in. aksamitka, aster, krokus, lawenda, mięta, nasturcja, róża, werbena) oraz zapewnianie owadom dostępu do wody w poidełku. Specjalne poidełko dla owadów możemy kupić w sklepie lub wykonać samodzielnie ze starych doniczek, podstawek pod kwiaty, kamyków i kawałków drewna.
Połączone działania oddolne z tymi prowadzonymi przez władze Krakowa zapewnią warunki do prawidłowego rozwoju pszczół i innych owadów zapylających, co ma ogromne znaczenie dla naszego ekosystemu.