Już w ten weekend nastąpi otwarcie Parku Jerzmanowskich na nowo! [VIDEO]
W najbliższy weekend swoje działanie na nowo zainauguruje historyczny park w krakowskim Prokocimiu. Po gruntownym remoncie, zmienił się nie do poznania!
7-hektarowy, historyczny Park im. Anny i Erazma Jerzmanowskich, wraca do grona terenów zielonych, z których już korzystać mogą mieszkańcy Krakowa. Na oficjalne otwarcie poczekać trzeba do weekendu. Siatek grodzących wejścia już jednak nie ma, z czego, za przyzwoleniem władz, już teraz tłumnie korzystają mieszkańcy okolicznych bloków. Całość została dostosowana do stylistyki sąsiedniego pałacu. Jest więc szykownie i elegancko.
W kontekście przeprowadzonych prac adekwatnym określeniem jest rewitalizacja. I to przeprowadzona na szeroką skalę. Wyremontowane zostały alejki, wykonane nowe nasadzenia, ciągi piesze, ławki i kosze. Zasadzono ponad 220 nowych drzew, w tym dębów szypułkowych, lip drobnolistnych, grab czy buków. Dodatkowo w parku pojawi się ponad 29 tys. całkiem nowych bylin, również w formie samodzielnych rabat, są to m.in.: konwalie, niezapominajki, turzyce czy żywokosty. Na wiosnę rozkwitnie niemal 200 tys. roślin cebulowych, które będą cieszyć oko mieszkańców oraz zapewniać schronienie owadom. Powstał także nowy plac zabaw, a prawdziwą perłą terenu jest…
Fontanna dr Zina
Zabytkowy obiekt, który niegdyś cieszył turystów odwiedzających Rynek Główny, stał się centralnym punktem i największą atrakcją Parku im. Jerzmanowskich. Jak pisaliśmy [TUTAJ], przywrócenie fontanny krakowianom stało się możliwe dzięki samym mieszkańcom, którzy aktywnie wspierali odwzorowanie jej układu i dawnego wyglądu, dostarczając Zarządowi Zieleni Miejskiej zdjęcia z domowych archiwów. Efekt? Zdumiewający!
Remont tego niezwykłego terenu rozpoczął się w lecie ubiegłego roku. Historia planowanych w nim zmian jest niemal równie bogata, jak samego parku. Realizacja remontu odsuwała się w latami, borykając się z problemami na różnych etapach. Najpierw rozwiązana została umowa z firmą przygotowującą dokumentację, następnie na realizację zapowiadanych działań brakowało pieniędzy w budżecie miasta. Ostatecznie, pierwszy przetarg zakończył się odwołaniem od decyzji i wyborze innej firmy.
Park Jerzmanowskich – historia botanicznych trendów
Znacznie oddalony od centrum park jest jednocześnie jednym z najstarszych w naszym mieście. I najczęściej zmieniających swoje oblicze. Jego historia sięga nawet XVI wieku, gdy na tych terenach posadzone zostały dębowe sady, okalające miejscowy dwór. Część z tych drzew, rosnących najbliżej przyparkowego pałacu, do dziś ozdabia teren. Formę parku-ogrodu, w stylu włoskim, nabrał w II połowie XVIII wieku, zaś kilkadziesiąt lat później, zgodnie z panującymi trendami, nabrał stylu angielskiego, będąc atrakcją nowopowstałego, klasycystycznego pałacu. W tej formie nie przetrwał długo, już końcem wieku zmieniając swój styl na eklektyczny, wzbogacony przez jego największych „inwestorów”, rodzinę Jerzmanowskich, którzy wyposażyli w teren w zdobione ławki, mostki i rzeźby. Po śmierci Erazma, majątek przechodził z rąk do rąk, by w trakcie pierwszej wojny światowej służyć sztabowi armii austriackiej, a w drugiej, nazistowskim Niemcom. Ostatnie zmiany, szpecące urodę parku, to efekt działania władz komunistycznych.
Dziś Park im. Anny i Erazma Jerzmanowskich wraca do grona najbardziej urokliwych miejsc relaksu krakowian. W imieniu całej redakcji, zapraszamy na weekendowe otwarcie.