10 naj­lep­szych eko pre­zen­tów pod cho­inkę

Gru­dniowe święta to wyjąt­kowo magiczny czas w roku. Kolory, dźwięki i zapa­chy, jakie nas ota­czają, budzą w naszych ser­cach szcze­gólne cie­pło, dają poczu­cie bez­pie­czeń­stwa, przy­po­mi­nają o rodzin­nym szczę­ściu. Co dać w pre­zen­cie gwiazd­ko­wym, żeby ucie­szyć naj­bliż­szych? Naj­lep­sze będą pre­zenty eko­lo­giczne, które nie trują naszego wspól­nego domu – Ziemi.

Eko pre­zenty świą­teczne – nasze pro­po­zy­cje

1. Połą­cze­nie myśle­nia eko­lo­gicznego z duchem less waste. Samo­dziel­nie uszyta torba z resz­tek mate­ria­łów jest jed­nym z pierw­szych naszych sko­ja­rzeń z eko pre­zen­tem. Torbę lub poszewkę, ser­wetki, okładki na książki lub far­tuch kuchenny – opcji może być mnó­stwo, ogra­ni­cza nas tylko wyobraź­nia i pre­fe­ren­cje obda­ro­wy­wa­nej osoby. Można wyko­rzy­stać nie­no­szone już ubra­nia, potar­ganą pościel czy stare zasłony, a instruk­cje dostępne w Inter­ne­cie pomogą w wyko­na­niu sper­so­na­li­zo­wa­nego dzieła. No i mamy pew­ność, że pre­zent będzie nie­po­wta­rzalny! Pat­ch­work zde­cy­do­wa­nie wraca do łask.

2. Zacz­nijmy myśleć eko od wła­snego ogródka, rów­nież cał­kiem dosłow­nie! Nie musi to być zresztą duża prze­strzeń ani nawet działka, wystar­czy domowy kącik zio­łowy czy warzywny. Zestaw nasion i eko­do­ni­czek to pre­zent, który będzie cie­szył cały rok. Możemy kupić gotowe zestawy, nie­rzadko już zapa­ko­wane, lub też wyko­nać je samo­dziel­nie: wybrać trzy-cztery roślinki (nasiona), eko­do­niczki (np. wytłoczki po jaj­kach, cera­miczne naczy­nia) i podłoże (odro­bina odpo­wied­niej ziemi lub suche podłoże). Należy pamię­tać o opi­sa­niu nasion, dołą­cze­niu pro­stej instruk­cji, opisu roślin i zasad pie­lę­gna­cji oraz… ślicz­nym zapa­ko­wa­niu! Koniecz­nie to zaznacz, jeśli rośliny są tru­ją­ce­/sz­ko­dliwe dla zwie­rząt domo­wych. Dla lubią­cych goto­wa­nie można wybrać zioła, bazy­lię, pie­truszkę, rukolę, pomi­dorki kok­taj­lowe. Dla opie­ku­nów kotów można zapro­po­no­wać koci­miętkę, paprotkę lub zwy­kłą kocią trawę (wtedy prak­tyczna będzie sze­roka i niska doniczka-miska).

3. Notes z eko­pa­pieru. Łatwo taki pre­zent zro­bić samemu lub kupić gotowe, np. prze­my­ślane na prze­pi­śnik (i wpi­sać swoje dwa ulu­bione prze­pisy na zachętę), książkę wspo­mnień czy pamięt­nik. Można dołą­czyć do tego — tema­tycz­nie — eko­piór­nik (pamię­tajmy, że taki możemy uszyć sami), bam­bu­sowe przy­bory do pisa­nia. A nawet gadżety z ekomate­ria­łów, np. łado­warkę zro­bioną z włó­kien słomy psze­nicz­nej.

4. Tym, któ­rzy lubią nowe wyzwa­nia, pozna­wa­nie cie­ka­wych osób możemy spre­zentować kar­net na warsz­taty wypla­ta­nia wikliny, cera­miki arty­stycz­nej, eko wyjazd z osobą towa­rzy­szącą czy do eko sklepu. Taki kar­net/karta upo­min­kowa prze­dłuży radość świąt. Może być też dodat­kiem do pre­zentu.

5. Z kolei odkrywcy i podróż­nicy, choćby w celach zawo­do­wych, z pew­no­ścią doce­nią eko walizkę z korka, zestaw podróż­nych toreb i kosme­ty­czek lub wie­lo­ra­zowe opa­ko­wa­nia z łupiny kokosa i sztućce bam­bu­sowe. Takie naczy­nia i torby powstają z mate­ria­łów, które są odpa­dem w pro­ce­sie pro­duk­cji oleju koko­so­wego lub drew­nia­nych mebli. Dla­tego nie nisz­czą śro­do­wi­ska i są w pełni bio­de­gra­do­walne.

6. Jeśli nie jeste­śmy pewni czy „eko” to poję­cie bli­skie oso­bie, którą chcemy obda­ro­wać, możemy wybrać eko wer­sję goto­wych tra­dy­cyj­nych zesta­wów pre­zentowych. Tutaj wybór jest nie­mal nie­ogra­ni­czony… Od zesta­wów her­bat, kaw, kon­fi­tur przez zioła, przy­prawy po kadzi­dła, mydła, kule lub sole do kąpieli. Takie zestawy są już pięk­nie zapa­ko­wane, gotowe do wrę­cze­nia. Nowe smaki, śliczne aro­maty, dozna­nia wzro­kowe ucie­szą każ­dego. Do takiego zestawu możemy dołą­czyć kubek ter­miczny lub fili­żankę z ekomate­ria­łów.

7. Eko pre­zent dla dzieci to łatwi­zna! Dla naj­młod­szych kocyk bam­bu­sowy, eko­plu­szaki w przy­jem­nych nie­pstro­ka­tych kolo­rach. Dla star­szych 3+: drew­niane domki dla lalek czy rów­nież drew­niane śmie­ciarki do nauki sor­to­wa­nia odpa­dów, książki o recy­klingu. Dla dzieci 6+: puz­zle papie­rowe, drew­niane klocki, domek dla pta­ków do samo­dziel­nego zło­że­nia. Dla 10-lat­ków i star­szych: zestawy do doświad­czeń o dzia­ła­niu ener­gii sło­necz­nej, obiegu wody w przy­ro­dzie lub zestawy nasion do posa­dze­nia dedy­ko­wane dzie­ciom, np. rze­żu­cha czy drzewko tru­skaw­kowe.

8. Świet­nym wybo­rem dla dal­szej rodziny będą zestawy kosme­ty­ków i akce­so­ria do nich. Zwy­kle nie znamy takich osób wystar­cza­jąco dobrze, żeby wie­dzieć, co lubią. Może to będzie ich pierw­sze spo­tka­nie z eko w codzien­nym życiu? Na taki „uni­wer­salny” pre­zent tak dla kobiet, jak i męż­czyzn spraw­dzą się zestawy eko kosme­ty­ków, czę­sto ręcz­nie robio­nych, zapa­ko­wa­nych w eko­ma­te­riały. Mydełka lawen­dowe, natu­ralne gąbki, drew­niane szczotki do mycia zębów czy nawet maszynka do gole­nia z drew­nia­nym sto­ja­kiem!

9. Dobre samopoczu­cie naszych naj­bliż­szych z pew­no­ścią zapewni mata do aku­pre­sury. Ta w wer­sji eko wyko­nana jest natu­ralnego lnu, a poduszka wypeł­niona jest nasio­nami gryki. To pre­zent, który wspo­maga dba­nie o zdro­wie, odpo­czy­nek, w sam raz dla zestre­so­wa­nych czy skar­żą­cych się na bóle głowy lub mię­śni.

10. Na zimowe wie­czory lub bóle odpo­wiedni będzie ter­mo­for, np. z pestek wiśni. Zwy­kle mają piękne opa­ko­wa­nia z ekomate­ria­łów — lnia­nych czy bam­bu­sowych tka­nin. Nie­zli­czoną ilość wzo­rów i kolo­rów do wyboru. To pre­zent dobry zarówno dla babci, jak i nasto­let­niej sio­strze­nicy.

A na zakoń­cze­nie mała rada doty­cząca pako­wa­nia takiego ekopre­zentu. Torba pla­sti­kowa lub papier powle­kany folią zde­cy­do­wa­nie nie są eko. Warto pamię­tać o opa­ko­wa­niu papie­ro­wym, kar­to­no­wym, lnia­nym, czyli takim, gdzie uży­jemy jak naj­mniej pla­stiku, folio­wych wstą­żek, przy­wie­szek itp. Może mamy czas samemu zro­bić i ozdo­bić kar­to­nowe opa­ko­wa­nie, które póź­niej przyda się obda­ro­wy­wa­nemu?

Naj­waż­niej­sze to dopa­so­wać pre­zent do osoby. Nawet jeśli nie jest eko, to wrę­czyć jej coś eko nie­na­chal­nego, żeby nie odstra­szyć – ter­mo­for z pestek wiśni będzie lep­szy (wia­domo, co to jest i jak uży­wać) niż zestaw do robie­nia świec (jeśli osoba nie ma doświad­czeń z ręko­dzie­łem, nie lubi świec lub nie ma na to czasu). Z kolei tym, któ­rzy są eko już długo dać coś wyjąt­ko­wego (np. uszyć torbę, eko notes z własnoręcz­nie uszytą okładką), żeby doce­nić tę osobę.