Zimowe zabawy na świeżym powietrzu – także bez śniegu

Choć okres zimowy to przede wszyst­kim mroźne, krót­kie dni, nic nie stoi na prze­szko­dzie, aby wyko­rzy­stać ich poten­cjał na fan­ta­stycz­nie spę­dzony czas – rów­nież na świe­żym powie­trzu. Jeśli bra­kuje Wam pomy­słów na zimowe zabawy, mamy kilka pod­po­wie­dzi, które mogą być inte­re­su­jące nawet dla zmar­z­lu­chów!

Czy ist­nieje poten­cjał roz­ryw­kowy bez­śnież­nej zimy?

Oczy­wi­ście! Dzie­cięca wyobraź­nia udo­wad­nia to w szcze­gólny spo­sób, ale nawet doro­śli z łatwo­ścią mogą czer­pać satys­fak­cję z prze­by­wa­nia na świe­żym powie­trzu w zimo­wych mie­sią­cach. Zima to rów­nież czas, kiedy przy­roda zasy­pia, wcho­dzi w spe­cy­ficzny tryb, któ­rego nie zaob­ser­wu­je­cie w cie­plej­szych mie­sią­cach, dla­tego to ide­alny czas na nie­które zabawy.

Przy­rod­ni­czy detek­tyw

W resz­tkach śniegu czy zamar­z­nię­tej tra­wie bar­dzo czę­sto widać ide­al­nie ślady zwie­rzę­cych kro­ków, czyli tropy. Odci­ski łap naj­ła­twiej odna­leźć wcze­snym ran­kiem, kiedy kształty są jesz­cze dobrze widoczne. Rów­nież o innych porach możemy ich poszu­ki­wać, wystar­czy dobrze się roz­glą­dać. W lasach naj­czę­ściej znaj­dziemy tropy saren, danieli, dzi­ków czy lisów, a wśród miej­skiej przy­rody nie bra­kuje też pta­sich kształ­tów stóp. Dobrym pomy­słem na zimową zabawę jest wczu­cie się w rolę detek­tywa – rusze­nie szla­kiem tro­pów, poszu­ki­wa­nie też innych frag­men­tów zwie­rzę­cego życia, na przy­kład pozo­sta­ło­ści po żero­wa­niu.

Co jesz­cze możemy odna­leźć? Buch­to­wi­ska, czyli zie­mię roz­oraną przez dziki, które poszu­kują w niej żołę­dzi i larw owa­dów. Innym zna­kiem dzi­ków są też babrzy­ska, czyli miej­sce, w któ­rym dziki kąpią się w bło­cie. Z kolei ślady danieli i jeleni odnaj­dziemy tro­chę wyżej, na obdar­tej korze drzew liścia­stych. Spała, bo tak się ona nazywa, jest źró­dłem cen­nych soli mine­ral­nych.

Wszystko, co uda Wam się zna­leźć, opo­wie­dzieć i wyobra­zić, może­cie także prze­lać na papier, do spe­cjal­nego zeszytu małego detek­tywa.

Zimowi wojow­nicy

Zasta­na­wia­li­ście się kie­dyś, jak mogli­by­ście prze­trwać w lesie? Zabawa w bush­cra­fting może pomóc sobie to uzmy­sło­wić. Spró­buj­cie zbu­do­wać sza­łas z mate­ria­łów dostęp­nych w oko­licy, bez­pieczne schro­nie­nie i forty z gałęzi czy kamieni. Przy­roda zapew­nia mnó­stwo moż­li­wego budulca. Pamię­taj­cie jed­nak, aby korzy­stać tylko z porzu­co­nych mate­ria­łów, nie nisz­czyć schro­nień zwie­rząt czy leśnej flory. W leśnych zaba­wach uni­kaj­cie rów­nież krzy­ków i gło­śnych zabaw – to prze­cież czas drzemki.

Zimowe atrak­cje

Okres zimowy to prze­cież nie tylko śnieg. Rów­nie dobrą roz­rywką mogą być sporty, które przez resztę roku są dla nas nie­do­stępne, takie jak wyjazd na narty albo odwie­dziny na lodo­wi­sku. To zimowa aktyw­ność, która dostępna jest nie tylko na gór­skich sto­kach, nie wymaga spe­cjal­nego stroju i łatwo się jej nauczyć. Sprawdź­cie lodo­wi­ska w swo­jej oko­licy i korzy­staj­cie z uro­ków zabawy na świe­żym powie­trzu! To bar­dzo inte­re­su­jące doświad­cze­nie zarówno dla zaawan­so­wa­nych łyż­wia­rzy, jak i tych cał­kiem począt­ku­ją­cych.

Zagu­bić się w śniegu

A co, jeśli zima będzie łaskawa, a kra­jo­braz pokryje się bia­łym puchem? Odpo­wied­nia kurtka, cie­płe ręka­wiczki i ter­mos z gorą­cym napo­jem to nie­zbęd­nik wete­rana zabaw zimo­wych! Jeśli jeste­ście już przy­go­to­wani, zapla­nuj­cie bitwę na śnieżki, sanecz­kowe trasy, robie­nie w śniegu anio­łów. Zima to też świetna oka­zja na wędrówki i odkry­wa­nie nawet dobrze zna­nych oko­lic w innej sce­ne­rii.

Choć dni w tej porze roku są wyjąt­kowo krót­kie, a niskie tem­pe­ra­tury nie zachę­cają do opusz­cze­nia domu, warto jed­nak okry­wać uroki zimy i dać sobie oka­zję do aktyw­no­ści. Ruch daje nam nie­zbędną ener­gię i oka­zję do uzu­peł­nie­nia (choć tro­chę) wita­miny D, pobu­dza krą­że­nie, a przede wszyst­kim może dawać dużo satys­fak­cji.