Nowy trend w sklepach – ekoworek na warzywa i owoce
Porozmawiajmy o Krakowie!
Dołącz do grupy
"Krakow.Eco - Zdrowa strona Krakowa"
na Facebooku
Zakaz darmowych reklamówek w sklepach wzbudził wśród konsumentów skrajne reakcje. Mimo to, coraz więcej zakupów pakujemy do własnych lub papierowych toreb. Albo… do foliówek, które nadal znajdują się przy owocach, warzywach i pieczywie. Jednak i za nie biorą się sklepy, oferując alternatywę.
Pojawiły się znienacka praktycznie wszędzie. Znajdują się póki co przy działach z owocami i warzywami. Bawełniane, wielorazowe woreczki na zakupy to nowy trend w sieciach supermarketów. Można je już znaleźć także w krakowskich sklepach, jak Auchan, Kaufland czy Carrefour. Wielorazowe woreczki zrobione są najczęściej z bawełny lub przeznaczonych do recyklingu poliestru i innych tkanin. Spakować można do nich nawet 3 kg owoców czy warzyw, można ich używać wielokrotnie i prać w pralce.
Woreczki wielorazowe wpisują się w idee zero waste, czyli generowanie jak najmniejszej ilości śmieci w życiu codziennym. Jak mówi Beata Buc z Sakwabag, jednorazowe produkty plastikowe generują ogromne ilości odpadów, podczas gdy często nie spełniają nawet swoich podstawowych funkcji.
Używanie wielorazowych woreczków zamiast klasycznych foliowych zrywek to pierwszy krok w kierunku kształtowania świadomości konsumentów. Foliowe reklamówki rwą się zanim doniesiemy zakupy do sklepu, a plastikowe sztućce odkształcają pod wpływem ciepłego posiłku lub napoju. Wielorazowe alternatywy są praktyczne, estetycznie wykonane i mogą służyć na długie lata, podczas gdy statystycznej siatki foliowej używamy średnio przez 12 minut
– komentuje Beata Buc. Jak szacuje sieć Kaufland, takie rozwiązanie pomoże im zaoszczędzić do 469 ton woreczków foliowych rocznie.
Według sklepów ekozakupy nie znaczy tanie zakupy
Projekty supermarketów zdobywają rozgłos, wiele osób na Facebooku wyraża poparcie dla samej idei. Zarzut jaki najczęściej usłyszeć to wysokie ceny za ekoworeczki. Sklepy chcą za nie od 2,99 zł do 5,99 w Carrefourze za jedną sztukę. Warto dodać, że torebka oferowana przez francuski supermarket produkowana jest… w Chinach. Brakuje również informacji o materiale z jakiego powstał worek. Firma deklaruje, że jest to 100% bawełny, jednak nie każda bawełna jest ekologiczna i pozyskana w sposób zrównoważony.
W związku z tym można więc zobaczyć liczne głosy, które oskarżają sklepy o próbę zarobienia na nowym zielonym trendzie. Wysokie ceny mogą odstraszyć nie tylko nieświadomych klientów, ale przede wszystkim tych, którzy wolą wziąć darmową foliówkę i zapakować do niej jabłka czy marchew.
Czy pomysł hipermarketów faktycznie przyniesie oczekiwane efekty? Przekonamy się o tym, obserwując taśmy do kas. Jeżeli wciąż będą pojawiać się na nich zapakowana w worek foliowy jedna sztuka banana czy cebula to oznacza, że akcja uświadamiająca problem obecności plastiku podczas zakupów nie zadziałała. Należy wtedy podjąć działania
Jak przekonać się do woreczków wielorazowych?
Zakupy to ważny element naszego życia, choć wcale ich nie lubimy. Najczęściej chcemy mieć je jak najszybciej za sobą. Nie zwracamy więc uwagi na takie kwestie związane z ochroną środowiska. Jeżeli rzadko zabieramy na zakupy własną torbę (i ostatecznie płacimy za reklamówkę przy kasie), woreczki na owoce i warzywa, a nawet chleb mogą być trudniejszym wyzwaniem. Nie należy się jednak poddawać! Jak robić ekologiczne zakupy? Zapytaliśmy o to eksperta z firmy, która jako pierwsza rozpoczęła produkowanie woreczków na
Największym problemem przy takich zakupach jest kwestia ważenia produktów: klient nie chce płacić za dodatkowy ciężar jakim jest woreczek. Chcąc rozwiązać tę sytuację na każdym produkcie Sakwabag umieściliśmy TARĘ, czyli waga samego woreczka. Dzięki temu klient nie musi martwić się o „dodatkowy ciężar” za który będzie musiał zapłacić, a sprzedawca wie jaką wartość odjąć od tej którą pokazuje sklepowa waga
– zauważa Beata z Sakwabag. Wspominane wyżej supermarkety rozwiązały ten problem umożliwiając na wadze w sklepie włączenie opcji ważenia z ekologicznym woreczkiem. Ekspertka zaleca, aby na pierwsze zakupy z woreczkiem wybrać się do małego, osiedlowego sklepiku, w którym sprzedawca podchodzi do każdego klienta indywidualnie. Dodatkowo, podkreśla, że osobiście nigdy nie spotkała się negatywną reakcją o zapakowanie produktów do swojego woreczka.
Często taka prośba wywołuje uśmiech lub inicjuje nawet miłą rozmowę
A czy Wy macie swoje woreczki na warzywa, owoce lub chleb? Popieracie takie inicjatywy sieciowych sklepów? Czekamy na Wasze opinie w komentarzach!